Brytyjscy też, a co. No i ci brytyjscy wzięli i przebadali panów wskazujących na spożycie jadła, a wręcz nawet najedzonych do wypęku, oraz panów głodnych. I na cóż ich badać ? Ano na to, jak ich żołądek działa na mózg i jakie im się wtedy panie podobają. No i wyszło, że pan głodny lubi grubsze, a najedzony - szczupłe. Też mi nowina, phi. Mężczyźni chyba wiedzą to od wieków, bo lubią zapraszać kobiety na kolację, drinka... O, niech zrobią badania panów po spożyciu alkoholu... Mogę im podać nawet wyniki. Panom trzeźwym podobają się takie kobiety, które im się podobają w zależności od najedzenia, a panom nietrzeźwym wszystkie, które są chętne i pod ręką. Hehehe, pewnie są jakieś stany pośrednie ale w to nie wnikam, bo ani ze mnie amerykański, ani brytyjski, ani naukowiec. :)
p.s. Obawiam się, że po świętach będę szukać jakiegoś głodnego pana, bo mój mąż się naje, a ja przytyję.
p.s.2 Pocieszę mężczyzn. Paniami ponoć żołądki nie rządzą, ponoć lubią to, co lubią bez względu na stan nażarcia.
Bo to prawda znana od zarania dziejów, że nie ma brzydkich kobiet tylko czasem wina brak :D
OdpowiedzUsuńŻart taki ;)
Hmmm, nie bardzo zgodzę się z tymi hamerykańskimi badaczami. Mnie podobają się wszystkie kobiety byle były wesołe, inteligentne i wygadane (jestem trzeźwy :P )
Hehehe, tak się mówi, a rzeczywistość wygląda różnie. Z okazji świąt nawet Ci uwierzę :D
UsuńAch dzięki Ci za Twoją łaskawość o Pani ;)
UsuńA, znaj me dobre serce, ponoć cuda się zdarzają :D
Usuńna mnie żołądek ma wpływ- jak jestem głodna to nic nie lubię, a mężczyznę mam ochotę co najwyżej zjeść :)
OdpowiedzUsuńHahahaha. Takiego bardziej apetycznego, ja też ;)
Usuń