"Zgłosiła się do mnie osoba z najbliższego otoczenia (...). Kiedy dowiedziała się o tej sytuacji , nie potrafiła sobie z nią poradzić. Tak ją to zszokowało, że postanowiła podzielić się tą informacją z dziennikarzem, żeby coś w tej sprawie zrobić"
Tak mnie rozśmieszy ten fragment, ze postanowiłam się czym prędzej z Wami tym podzielić, żebyście się też pośmiali. Te osoby z otoczenia, to takie dobre dusze są.
I Cię znalazłam :) Mam nadzieję, że to Ty, bo jak nie to będzie wstyd :D i z góry sorki za zamieszanie :D
OdpowiedzUsuńHahahahaha, zależy kogo szukałaś ;)
UsuńTo może ja się jeszcze zastanowię, zanim kompletnie skompromituję :D
UsuńA kogo Anak szukasz ? :P
UsuńTiaaa, dobre dusze. Namieszają, sprowokują a na koniec powiedzą - no przecierz to nie ja ?
OdpowiedzUsuńto jest standard :D
OdpowiedzUsuńHehehe, To ja , to ja, to ja, to ja wołam Ciebie, ja Oka... :D Szukała, szukała i znalazła, nawet powiązała z osobą, sprytna sztuka :D
OdpowiedzUsuń