poniedziałek, 3 marca 2014

I po feriach...

Nie może być normalnie, spokojnie, sielsko i anielsko. Szkoła, a raczej starostwo znowu mnie wkurzyło. Piana wystąpiła na usta me, oczy me barwę zmieniły na krwisto czerwony, na policzki wystąpiły rumieńce, nos zaczął krzesać iskry, a uszy puściły lekko parę, ale za lekko. Zaczynam rozumieć niektórych furiatów, obłąkańców, szaleńców tudzież hejterów.
Nasze "ukochane" starostwo zaszalało. Za pół darmo chcą oddawać tereny w środku miasta... A komu? A kościołowi. Dwa licea połączyli w jedno. Chcą nauczycielom pozabierać jakieś dodatki, grożą, że jeszcze jakieś liceum zlikwidują, wszystko w ramach oszczędności oczywiście. Starostwo sięgnęło po zajęcia wyrównawcze, które przysługiwały mojemu i innym dzieciom z problemami w nauce. Jeszcze w zeszłym półroczu mieli, bo w opinii są zalecenia, ale w tym półroczu zabrali. Ja pytam. Kim oni są, żeby zabierać dzieciom szansę? No kim? Z jakiej kuźwa racji ruszają oświatę ? Skąd wiedzą komu, co zabrać? Jakim prawem oszczędzają na naszych dzieciach? Słowo. Piszę do starostwa, do Michalaka, do pani minister od jednego podręcznika i do pana premiera. Niech mi wytłumaczą, gdzie ta indywidualizacja, na którą dostali fundusze? Każde dziecko miało być tym objęte. Mam kuźwa dosyć. Chodzę jak ten żebrak od drzwi do drzwi, żeby wyrwać dla dziecka to, co w normalnym kraju należałoby mu się jak psu buda.

6 komentarzy:

  1. paranoja, jakich wiele.....i zamiast być lepiej- jest gorzej....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz co? W tym kraju nie można odstawać ani w jedną, ani w drugą stronę. U Starszego w klasie jest wybitna dziewczynka, serio. Widzą ją tylko, gdy trzeba kogoś wysłać na jakąś olimpiadę. Nikt jej nie pomaga się rozwijać, godzin nie ma. Na zachodzie już by ją złapali i wykorzystywali jej potencjał, ale przy jednoczesnej pomocy, a u nas? Fajnie się chwalić nie swoim sukcesem.

      Usuń
  2. Ech..., niestety tak się traktuje oświatę w naszym kraju.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tego nie mogę zrozumieć. Zabrali wyrównawcze, a dzięki nim w ciągu miesiąca Starszy załapał więcej pozytywnych ocen, niż w ciągu poprzednich dwóch lat. Jak jest dobrze, to trzeba to koniecznie spieprzyć? Nic w tym kraju nie może być normalnie? Zacznę hejtować nasze starostwo...

      Usuń
  3. Jeśli Kościół katolicki chce coś sprzedać gminie albo państwu, to sprzedaje to za ciężkie pieniądze.
    Natomiast państwo daje Kościołowi budynki i ziemie za malutki procent ich wartości..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To raz, a dwa... W jednym miejscu rozdają i to wcale nie tym, co potrzebują, a w drugim zabierają tym, co potrzebują. Chyba coś tu jest nie tak.

      Usuń