wtorek, 21 stycznia 2014

Winter is coming


  Bardzo współczuję pasażerom pociągów, które stały w szczerym polu, spóźniały się itd. Szkoda mi ich, że nikt im nic ciepłego nie podał, że zmarzli, byli zmęczeni, poddenerwowani, że dzieci, kobiety i starcy. No,organizacja do bani, przyznaję. Pani minister też palnęła, że "sorry, taki mamy klimat". Można się poczuć oburzonym? Można. Można ją za to ganić? Proszę bardzo. Myśleć trzeba, a zwłaszcza, jak się jest panią minister. Tak po cichu przyznaję jej rację, no mamy taki klimat, no. No co zrobić. Co roku coś.. Ja mogę sobie tak mówić, jej nie wypada. Niedobra pani minister, wstyd.     
  Ale... No właśnie. Jej wina, że tak się stało? Szczerze?
Można opuścić, temat mi uciekł.
  Pan Hoffman, nooooo. No przecież ja go "wielbię". O nim książkę można napisać. Jest tak wdzięcznym materiałem, że uch :D Uwielbiam, jego wypowiedzi. Kocham. On to tak cudnie wszystko przekręca, z takim stoickim spokojem... No cud miód. Teraz też wina Tuska, mimo że przeprosił, oczywiście tylko za słowa pani Bieńkowskiej, nie za sytuację na kolei, bo i z jakiej racji, spółki są od tego, a  to jednak za mało.  No przecież.
  I teraz weszłam na temat pana Hoffmana i pociąg mi ucieka. Dobra. odczepię się od tej szui, może dogonię. No więc tak. Pan złotousty Hoffman, moim zdaniem, jest podłą gnidą i sługusem. No może nie sługusem, bo gość wie, co czyni. Żeby nie dojść do Błaszczaka, żeby nie dojść do Błaszczaka, bo temat sobie pójdzie... Hoffman mianowicie moim skromnym zdaniem gada trzy po trzy, bo tak mu wygodnie. Ma z tego kasę i splendory, ale nie jest fanatykiem, o nie. On wie, co jest grane. On jest zwykłą , polityczną prostytutką, chociaż do Ziobry mu daleko. Ma gadane, więc nadaje. Wodolejstwo ma wrodzone i już. Jest fałszywą mendą, która i Jarusiowi nóżkę podstawi, jak przyjdzie czas. Bo właśnie Błaszczak... się nie odczepię... ale on wierzy w to co mówi. Gada też bzdury, ale dla mnie w tym jest wiarygodny ( nie mylić z tym, ze mu wierzę), bo mówi, co myśli. Żyje tym i już. Zostawiam panów w spokoju, bo im się czka.
Można dalej czytać.
   No więc nie uważam, żeby tej sytuacji, jeśli ktoś czytał to wyżej, to przypominam, że mówię o kolei, winna była pani minister. Ona tylko powinna zdyscyplinować spółki, niechby mieli w zapasie na takie sytuacje spalinówki, co im szkodzi, zawsze to pociągnie i już mniejsze spóźnienie. Niechby szefowie tych spółek informowali podróżnych, co się dzieje. Niechby zamówili chociaż ciepłą zupę, dowieźli koce, no nie wiem, niechby coś robili, a nie tylko kasę brali. A może warto przywrócić tych porządkowych, co po torach łazili i naprawiali w razie czego, niechby tam było i kilku elektryków, coby trakcję z lodu uprzątać. Nie wydaje mi się, żeby to jakieś trudne i odkrywcze było, a może warto wprowadzić w czyn. 
 A pani minister... ech. Moim zdaniem za bardzo emocjonalnie podchodzi do krytyki, miętka jest. Życzę jej, żeby wytrwała, bo fajna babka z niej.
I teraz tak. Przepraszam, za dygresję. Przepraszam, jeśli kogoś uraziłam. Jakby kto chciał donieść Hoffmanowi i Błaszczakowi, że mendy, to proszę bardzo, może nie wiedzą o tym. A zresztą napiszę tutaj oficjalnie. Komentarz o tych dwóch panach, to tylko moje zdanie. Nie namawiam, żeby ich bić, spalić, czy coś tam. W gruncie rzeczy czekam na nich przed odbiornikiem, bo dostarczają mi rozrywki. 
Dziękuję za uwagę :D

17 komentarzy:

  1. A ja bym tak chciała... tak chciała zobaczyć Błaszczaka jak sobie popitoluje po swojemu i nagle... hik... hik... hik...Pani redaktor, myślę, że...hik...premier...hik...

    OdpowiedzUsuń
  2. powiem tak, PiSior głową nie będzie i tyle-;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahahahah, to była tylko dygresja ;)

      Usuń
    2. To ja jeszcze dodam, że to się chujem urodził skowronkiem nie umrze.

      Usuń
    3. Buahahahaha. Normalnie nie mogę z Wami. Akurat omawiacie temat, który nie był w zamyśle pierwotnym. Już więcej o tych dwóch nie napiszę, choćby nawet bombę podłożyli :D

      Usuń
  3. No, ale Cię te sprawy, a raczej sprawki rozsierdziły! :-)
    Jeszcze Cię chyba takiej nie "widziałam" :-d

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. No patrz. Nawet nie wiedziałam, że to tak wygląda. Nie rozsierdziło mnie ani jedno, ani drugie. Uważam, że pani minister jest atakowana, bo jest z tej partii, a nie innej. Jest atakowana, bo jest kobietą. I jest brzydko atakowana, a jest kobietą. Świństwa nie lubię.
    Jeśli chodz Ci o tych dwóch panów, to mam o nich akurat takie zdanie i za każdym razem, jak otworzą swój narząd mowy, utwierdzają mnie w mojej racji ;)
    Nie widzisz mnie takiej, bo zazwyczaj unikam polityki, żebym nie musiała takich slów używać ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. A tak swoja drogą, proszę nie głosować w następnych wyborach na PIS, bo mnie zamkną ;) A tak to może jeszcze co ładnego wysmaruję na kogoś. Na panią Jestemprzeciwgender Kempę, ewentualnie Profesorodowsiaka Pawłowską :D

    OdpowiedzUsuń
  6. A my Hofmana w Warszawie spotkaliśmy. :) :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wiesz, nie wiem, jak inni, ale ja mam straszny problem odczytać komentarze. Nie widzę tej czcionki na takim ciemnym tle.

    OdpowiedzUsuń
  8. Przykro mi, ale nie doczytałam do końca, nie wiem, co się dzieje w polityce, nie oglądam wiadomości, nie czytam to i nie wiem, o czym piszesz. No ale to o klimacie słyszałam akurat ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlaczego Ci przykro ? Nie każdy musi lubić politykę, :) Polityka i szkolnictwo to moje hobby. Nie potrafię przejść obojętnie, jak coś głupiego widzę. teraz też swędzą mnie paluszki, żeby obsmarować dzisiejsze posiedzenie sejmu ;) Muszę się siłą powstrzymywać, czekam, aż mi przejdzie :)

      Usuń
  9. Jakim złem by nie był Tusk, chociaż ponosi winę nawet za moje klamerki do prania (więcej kiedy indziej), to w moim odczuciu ma największą klasę z tych wszystkich małpek. Z całą resztą się zgadzam, Hoffmana zawsze oglądam z otwartą japą :D

    OdpowiedzUsuń